Bimber
Bimber spędził długie lata na ulicy. Tylko on wie, co widział i przeżył. Pewnego dnia zachorował. Długo chodził z infekcją. Cierpiał też z powodu złego stanu zębów. Ktoś zauważył go na jakiejś budowie i zgłosił do nas.
Przyjechał w kiepskim stanie i od razu trafił na leczenie. Walczymy z infekcją górnych dróg oddechowych, a w planach jest doprowadzenie do porządku jego paszczy.
Bimber jest przemiły, łagodny i zawsze gotowy do przytulanek. Bimber jest też starszy, schorowany i bury. Jak myślicie, czy po takie koty ustawiają się kolejki chętnych do adopcji…? No właśnie.
Bimber pewnie z nami zostanie, choć liczymy, że jednak czeka tam gdzieś na niego wspaniały dom. Tymczasem można chłopaka adoptować wirtualnie. Pomóż nam opłacić jego leczenie i pobyt w fundacji.