Dyzio
Dyzio kocha kontakt z człowiekiem, uwielbia zabawy i kontakt z człowiekiem. Trafił do nas w smutnych okolicznościach,
Pewnego dnia dostałyśmy informację, że we Wrzeszczu domowy kot został porzucony pod śmietnikiem. Nasza Gabrysia pojechała tam natychmiast. Pod rzeczonym śmietnikiem zastała zziębniętego kocurka. Łasił się i prosił o pomoc. Zgarnęła i pojechała z nim do kociarni.
Dyzio został porzucony, bo posikiwał w domu. Szybko okazało się, dlaczego. USG pokazało dwa spore kamienie w pęcherzu. Pilnie do usunięcia. Był już umówiony na zabieg, jednak tuż przed nim lekarze odkryli, że ma problemy z krzepnięciem krwi. Operacja w takim stanie byłaby zbyt niebezpieczna.
Musieliśmy zabieg odłożyć. Tymczasem Dyzio zamieszkał w domu tymczasowym. Po pewnym czasie okazało się, że kamień się zmniejsza. Możliwe, że zabieg nie będzie potrzebny.
Dyzio ma wyleczone zęby, perfekcyjnie ogarnia kuwetę i drapak.
Potrzebny opiekun wirtualny!
- Wiek:7 lat
- Szczepienia:Tak
- Odrobaczenie:Tak
- Kastracja:Tak
- Testy FIV:Ujemny
- Testy FeLV:Wkrótce
- Stosunek do innych kotów:po przeprowadzonej socjalizacji z izolacją może zaakceptować innego kota
- Stosunek do psów:Nieznany