Uszatek

Uszatek ma klapnięte uszko… i stracił dom, w którym mieszkał 13 lat. Razem z drugim kotem Miłkiem został zostawiony pod blokiem z koszykiem i drapakiem. Oba koty bardzo to przeżyły.

W domu tymczasowym okazał się być bardzo kochany i miziasty. Potrzebuje dużo tulenia i głaskania, wciska się na kolana i najchętniej spałby z człowiekiem. Lubi też bawić się wędką i swoją walerianową myszką. Przy pierwszym kontakcie jest ostrożny i trochę się boi – potrzebuje czasu, żeby zaufać.

Uszatek ma problemy z trzustką i musi jeść odpowiednią karmę. Ma też zdeformowane ucho (prawdopodobnie po zaniedbanym ropniu) i trzeba mu je przemywać.

W domu tymczasowym jest sporo kotów, a Uszatek nie znał dotąd żadnego kota poza Miłkiem. Boi się ich. Dlatego pilnie potrzebuje swojego domu ze swoim człowiekiem. Chętnie trafiłby do domu z Miłkiem lub jako jedyny kot.